Jak powstała Ekskluzywna Sypialnia?

Ekskluzywna sypialnia

– Sypialnia to takie „domowe zaplecze”, które wciąż jest traktowane troszkę po macoszemu. Czasami ta sypialnia jest trochę nieogarnięta, niedoinwestowana w stosunku do pozostałych pomieszczeń domowych. Tymczasem jej wnętrze, jakość, czyli to w jaki sposób oraz jakimi przedmiotami jest urządzona, mocno wpływa na jakość snu, na nasze samopoczucie i zdrowie.

Katarzyna Szymańska, jedna z założycielek Ekskluzywnej Sypialni

Zacznijmy od początku, czyli od pomysłu. Skąd wziął się koncept Ekskluzywnej Sypialni?

Katarzyna Szymańska, jedna z założycielek Eksluzywnej Sypialni: Ten pomysł przez dłuższy czas dojrzewał i osobno ewoluował w dwóch głowach – mojej i Kasi Gadamskiej, która ma wieloletnie doświadczenie w branży wnętrzarskiej. Kasia zajmuje się dystrybucją wielu marek i widziała na polskim rynku potrzebę powstania takiego miejsca premium skupionego wokół sypialni. Ja z kolei, mimo iż pracowałam w e-commerce, równocześnie mam bardzo duże rodzinne tradycje krawiecko-wnętrzarskie. Moja babcia pracowała w Wólczance. Dziadek, w przedwojennej Polsce, był jednym z niewielu europejskich specjalistów od jedwabiu. Mój dom był więc pełen wspomnień i rozmów o ubraniach, materiałach i wnętrzach. Pamiętam też, że na pierwszym miejscu zawsze była jakość. To właśnie z domu wyniosłam świadomość, że warto mieć rzeczy wysokiej jakości, uszyte z dobrego gatunku materiału, o ponadczasowym kroju, które służą latami. Tę zasadę odnoszę nie tylko do ubrań, ale również do wnętrz. W Polsce na pierwszy plan wysuwają się zwykle kuchnia i salon. Sypialnia to takie „domowe zaplecze”, które wciąż jest traktowane troszkę po macoszemu. Czasami ta sypialnia jest trochę nieogarnięta, niedoinwestowana w stosunku do pozostałych pomieszczeń domowych. Tymczasem jej wnętrze, jakość, czyli to w jaki sposób oraz jakimi przedmiotami jest urządzona, mocno wpływa na jakość snu, na nasze samopoczucie i zdrowie. Dlatego, kiedy poznałam Kasię i okazało się, że mamy podobne podejście do wnętrz, postanowiłyśmy pójść za ciosem i założyłyśmy Ekskluzywną Sypialnię. „Postawienie” na nogi sklepu trwało niecałe pół roku, ale efekt jest wyśmienity, co cieszy nie tylko nas ale przede wszystkim klientów.

Co było największym wyzwaniem na początkowym etapie tworzenia sklepu?

Największym wyzwaniem było zaprezentowanie produktów w taki sposób, aby zwrócić uwagę na ich jakość. Bo to właśnie jakość akcesoriów, którymi się otaczamy przynosi naszemu zdrowiu i samopoczuciu konkretny uzysk. Zdecydowanie lepiej kupić jedną bądź dwie porządne rzeczy, które będą nam służyć przez długie lata. Prostym przykładem są koce i pledy wełniane kontra poliestrowe. Poliestrowe kuszą kolorystyką oraz ceną, natomiast nie grzeją tak jak koc wełniany. Koc wełniany jest jak każde naturalne włókno – gdy jesienią i zimą nasze ciało potrzebuje ciepła, to je ogrzewa. Natomiast latem, gdy okryjemy się takim kocem, to zapewni nam lekki chłód, gdyż świetnie wentyluje. Jego właściwości można porównać do bielizny termicznej. Tak właśnie działają włókna naturalne, które dominują w produktach oferowanych w naszym sklepie. W ofercie mamy produkty z wełny, bawełny, jedwabiu, lnu czy bambusa. Na początku w ofercie miałyśmy jedną dużą markę, ale szybko dołączałyśmy kolejne. Rozrastała i rozrasta się też nasza oferta – najpierw były pościele, później pojawiły się koce, poduszki, dywany i innego rodzaju dodatki. Nowe marki przyłączamy po to, żeby stworzyć szeroką platformę wyboru i pokazać, jak w dosyć prosty sposób dokonywać zmian wystroju. Obecnie współpracujemy aż z dwudziestoma renomowanymi markami. A nie powiedziałyśmy jeszcze ostatniego słowa!

Firma istnieje już dwa lata, dynamicznie się rozwija, co może świadczyć o tym, że Polacy są bardziej świadomi tego, że warto postawić na jakościowe produkty w swoich wnętrzach.

Rzeczywiście ten trend jest zauważalny. Cieszy nas również to, że mamy coraz więcej młodszych klientów. Przyjęło się sądzić – i to początkowo było również widoczne w naszym przypadku – że to starsi są bardziej świadomi tego, że warto zainwestować w jakość. Wśród młodszych dostrzegamy rosnącą dbałość o środowisko, o to, jak nasza planeta będzie wyglądała za kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat. Taka postawa skłania ich do robienia bardziej zrównoważonych zakupów, co przekłada się na wybór produktów jakościowych. To życie zgodne z zasadą less is more.

Coraz więcej osób zwraca też uwagę na kraj pochodzenia produktów oraz to, jak powstają.

To również kluczowa kwestia dla nas, którą kierujemy się przy wyborze firm i marek. Produkty, jakie można znaleźć w naszym sklepie internetowym powstają przede wszystkim w Europie. Współpracujemy z mniejszymi i większymi firmami, często rodzinnymi, mogącymi pochwalić się wieloletnią tradycją. Przykładem może być jedna ze szkockich manufaktur – Bronte by Moon produkująca wełnę, z której powstają koce, pledy czy poduszki. Jej właściciele posiadają młyn oraz stada owiec, które są odpowiednio wypasane. Ich wełna jest przycinana w odpowiednich porach tak, aby nie odbywało się to ze szkodą dla zwierzęcia a jednocześnie, aby włos był odpowiedni dla produkcji. Podobnie jest w przypadku Le Jaquard Francais, francuskiej manufaktury produkującej tekstylia stołowe od ponad 150 lat, takie jak m.in. obrusy czy serwety. Istnieje ona od prawie dwustu lat, a swoje korzenie ma w małej, rodzinnej fabryce. Nasi dostawcy to więc lokalni przedsiębiorcy mocno związani z konkretnymi regionami Europy, które są pewnego rodzaju zagłębiami tekstylnymi.

Z czego jest Pani najbardziej dumna?

Z tego, że sprowadziłyśmy do Polski brytyjską firmę Gingerlily produkującą wspaniałą pościel z jedwabiu. Materiał pochodzi z Chin, jednak Brytyjczycy mają kontrolę zarówno nad jakością, jak i sposobem produkcji tego materiału. Powstają z niego później pościele, piękne klasyczne piżamy i szlafroki, drobne akcesoria prezentowe jak również jedwabne poduszki, narzuty i delikatne pledy. Charakteryzują się ponadczasowym designem, a ponieważ jedwab był mi bardzo bliski, zależało mi na nawiązaniu relacji z firmą dostarczającą jedwab wysokiej jakości. To materiał niesłychanie korzystny dla naszej skóry i włosów. Zawarte w nim proteiny pracują bowiem na naszym ciele, co łatwo daje się zauważyć – gdy np. rano budzimy się z delikatnie wygładzonymi włosami i skórą, dlatego też Brytyjczycy traktują jedwabne produkty jak wydłużoną kurację domowego SPA, bo działa na naszej skórze każdego dnia.

Dużą popularnością cieszą się ostatnio opaski jedwabne, które również można kupić w Waszym sklepie.

Mamy w swojej ofercie artykuły na styku designu wnętrzarskiego i modowego. To m.in. jedwabne maseczki na oczy dla lepszego komfortu snu wypełnione włóknami jedwabiu, opaski na włosy czy ręcznie szyte jedwabne apaszki marek Christian Lacroix i włoskiego Mantero. Każda z nich to swoiste modowe dzieło sztuki – są kobiety, które wręcz kolekcjonują je. Z jednym zamówieniem wiąże się bardzo ciekawa historia. Otóż dwie klientki z różnych zakątków Polski złożyły dzień po dniu zamówienie na takie same apaszki od włoskiego producenta. Niestety, Christian Lacroix ma bardzo krótkie serie i otrzymaliśmy informację, że Włochom akurat skończył się ten konkretny model. Zaproponowali alternatywy, które przekazaliśmy klientkom. I… jakież było nasze zdziwienie, gdy okazało się, że panie, spośród siedmiu możliwości, wybrały ponownie dokładnie te same wzory apaszek. Ta sytuacja dość mocno zapadła mi w pamięć i była też pewnego rodzaju dowodem na to, że oferowane przez nas produkty trafiają w gust Polek.

Wspomniała Pani o artykułach ze styku designu i mody, poza nimi spora część asortymentu Waszego sklepu wychodzi poza sypialnię.

Zauważamy bardzo duże zainteresowanie ze strony klientów polskich, jak i zagranicznych. Dlatego, aby jeszcze lepiej wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom – zamierzamy nie tylko rozszerzać asortyment o kolejne obszary mieszkań, ale podjęłyśmy również decyzję o zmianie nazwy Ekskluzywnej Sypialni na Home Life Style. Nie możemy się doczekać momentu, kiedy pokażemy klientom nasze nowe oblicze.