array(0) { } Skip to main content

Tajemnice posagów polskich szlachcianek

Autor: Redakcja HomeLife.StyleTyp artykułu: Współpraca płatnaKategoria: Wywiady13 stycznia 20227 października, 2022Szacowany czas czytania: 7 min
Tajemnice posagów polskich szlachcianek

Posag

Biżuteria, stroje, zastawa stołowa, pościele oraz elementy wyposażenia sypialni czy garderoby – to wszystko, kilka wieków temu, mogło wchodzić w skład posagu dobrze sytuowanych Polek. Jakości materiałów, z których wykonane były pościele, koce czy obrusy, nie powstydziłyby się dzisiejsze manufaktury oferujące produkty z górnej półki.

Katarzyna Szymańska, jedna z założycielek Ekskluzywnej Sypialni

Bardzo często posag kojarzymy ze skrzynią, w której kobieta wychodząca za mąż, wnosiła do małżeństwa swój kapitał. Jednak w rzeczywistości ten kapitał rzadko mógł zmieścić się w jednej skrzyni.

Katarzyna Szymańska, jedna z założycielek Ekskluzywnej Sypialni: To prawda. Jeśli miałabym najkrócej zdefiniować posag, powiedziałabym, że była to szeroko rozumiana oprawa kobiety. W skład posagu wchodziła m.in. biżuteria, stroje, komplet zastawy stołowej, pościele, pierzyny, poduszki. Czasami były to także nawet materace, łóżka, toaletki oraz komody. Stanowiły one realne wyposażenie sypialni czy pokoju, który dziś określilibyśmy mianem garderoby. Dodatkowo, jako posag kwalifikowano też drobne artykuły użytku codziennego takie jak szczotki, grzebienie, lusterka, puzderka , dzbanuszki czy nawet nocniki. Często wykonane były one ze szlachetnych kruszców i zdobiły je kamienie. Posag otrzymywała panna pochodząca z rodu szlacheckiego. Status społeczny zobowiązywał do tego, aby posag był godziwy i stanowił świadectwo zamożności rodziny, z której wywodziła się konkretna kobieta. Im bogatsza rodzina – tym większy i bardziej jakościowy posag. Czasami taki ród szlachecki mógł pozwolić sobie na to, aby do posagu włączyć karocę lub powóz. Niektóre elementy np. zastawa stołowa oznaczona herbem, mogły być dziedziczone, co również podnosiło wartość posagu. Przed zamążpójściem sporządzany był dokument, w którym nie tylko wymieniano konkretne rzeczy wchodzące w skład posagu, ale również szczegółowo je opisywano. Czyli przykładowo – w przypadku strojów, wpisywano nie tylko liczbę posiadanych sukni, ale również przedstawiano ich wygląd, podawano informacje z jakich tkanin zostały zrobione oraz czy posiadały zdobienia.

W parze z posagiem występowało wiano. Wiele osób do dziś używa tych słów zamiennie. Jednak te pojęcia nie są jednoznaczne. Czym różniło się wiano od posagu?

Posag otrzymywała kobieta wychodząca za mąż od swojej rodziny. Z kolei wiano było pewnego rodzaju zabezpieczeniem posagu przez przyszłego męża. Jeśli chodzi o jego wartość to była ona dwukrotnie wyższa niż posag. Działo się tak dlatego, że wyróżniano dwie części składowe wiana. Pierwsza z nich to oprawa posagu, która miała ten posag zabezpieczać. Druga to tzw. przywianek, stanowiący równowartość posagu. W przypadku wiana sporządzano również specjalny dokument, nazywany listem wiennym. Przyświecały temu dość pragmatyczne przesłanki, ponieważ chodziło o to, aby finansowo i majątkowo zabezpieczyć żonę na wypadek śmierci męża.

Porozmawiajmy bardziej szczegółowo o posagu. W przypadku szlachcianek posag zaskakiwał nie tylko pod względem liczby rzeczy wnoszonych do małżeństwa, ale również ich jakości.

Zgadza się. Biżuteria, a w zasadzie klejnoty – w przypadku tych bardziej zamożnych panien – wykonane były głównie ze złota. Jeśli zaś chodzi o kamienie, to w XVI i XVII wieku bardzo popularne były perły i rubiny. W przypadku tkanin, z których wykonane były suknie, królowały jedwabie z Dalekiego Wschodu oraz tkaniny francuskie i angielskie takie jak np. żakardy. Popularnością cieszyły się również materiały wytwarzane przez rodzime, polskie manufaktury. Były to m.in. len czy bawełna. Ciekawymi elementami ówczesnej garderoby kobiecej były suknie, które, ze względów klimatycznych często podszywano skórami. Zimy były wtedy bardzo mroźne, więc trzeba było znaleźć sposób, aby ubrania skutecznie chroniły przed niskimi temperaturami. Do podszywania sukien często wykorzystywano skóry sobole. W XVIII wieku nieodzownym elementem sukien był specjalny stelaż, zwany rogówką. Dzięki niemu suknie zyskiwały na objętości. Kobiety nosiły też kontusze, wykonane z wysokiej jakości tkanin. Ten element garderoby jest częściej kojarzony z typowo męskim strojem, ale kontusze były również popularne wśród szlachcianek. I też wchodziły w skład posagu.

A jeśli chodzi o pościele, obrusy i inne tekstylia?

Były to rzeczy z naturalnych tkanin, ręcznie robione. Co oczywiście przekładało się na ich cenę. Taki produkt trzeba było wcześniej zamówić, a w niektórych przepadkach w grę wchodziła nawet wyprawa zagranicę. W posagu znajdowały się więc jeden – dwa komplety pościeli i kilka obrusów. Ręczników, w formie, jaką znamy obecnie, nie było. Do osuszania ciała używano produktów, które przypominały prześcieradła. Otulało się nimi całe ciało i w ten sposób zbierano nadmiar wody.

Zróbmy teraz pewien skok cywilizacyjny. XX wiek to szybsza, masowa produkcja, tworzywa sztuczne, łatwiejsza dostępność poszczególnych towarów. Po czasach PRL-u, kiedy wszystkiego brakowało, Polacy szli w ilość. Ostatnie lata to jednak zwrot w kierunku, który jest bardziej naturalny i przyjazny środowisku. Czy, prowadząc Ekskluzywną Sypialnię, zauważa Pani tę tendencję?

Oczywiście, że tak. Przede wszystkim dlatego, że w Ekskluzywnej Sypialni, jak i w Home Life Style, stawiamy ma wysokiej jakości, naturalne tkaniny. Mamy sprawdzonych dostawców. To w dużej mierze małe, rodzinne manufaktury, mające nawet kilkusetletnie doświadczenie w szeroko pojętym traktowaniu i obrabianiu tkanin. Pamiętajmy, że to jakość włókien decyduje o finalnej jakości produktu. Dlatego bawełna czy jedwab z małej firmy mogą się różnić od tych, używanych do masowej produkcji. Włókna powinny mieć odpowiednią długość i być odpowiednio skręcone. To nie jedyny wyznacznik, ważna jest bowiem także grubość włókien. Im są one cieńsze, tym będą gęściej tkane, co zwiększa wytrzymałość konkretnego produktu. Kolejny element to barwniki i farby nadające kolor. Powinny być jak najbardziej naturalne, aby nie osłabiać włókien. Zapewne każdemu z nas zdarzyła się sytuacja, gdy po otwarciu nowego kompletu pościeli czy obrusu, poczuliśmy mocno chemiczny zapach. To oznacza, że dany artykuł został poddany dość silnej obórce chemicznej, co osłabiło jakość tkaniny. Warto mieć również na uwadze to, że pościel czy ręczniki mają bezpośredni kontakt z naszą skórą. Dlatego ważne jest, aby tkaniny, z których są wykonane, były dla skóry przyjazne i nie uczulały. Odpowiednio dobrana pościel zadba także o termikę ciała – w zimie będzie je ogrzewać, a w lecie chłodzić.

A jak zmieniło się, od czasów posagów, podejście do zastawy stołowej?

Chińska porcelana pojawiła się w Polsce w XVII wieku i dla mnie do dziś jest numerem jeden, jeśli chodzi o zastawę stołową. Mamy oczywiście porcelanę europejską, produkowaną we Francji czy Saksonii, która różni się od chińskiej m.in. przeziernością. W przypadku stołów ważne są również takie elementy jak obrusy, bieżniki czy serwety. W tym przypadku, dziś królują tu żakardy, bawełna oraz len. Na naszych stronach można znaleźć zarówno odważniejsze zestawienia kolorystyczne np. z różem, jak i te klasyczne. Z mody nigdy nie wyjdą odcienie bieli, beżu czy szarości. My, Polacy, uwielbiamy te kolory i od lat pozostajemy im wierni. Biały obrus to symbol odświętności, świetnie podkreśla podniosłość danej chwili i pasuje do różnych kolorów zastawy stołowej. W ofercie Ekskluzywnej Sypialni mamy nie tylko takie klasyki, ale również bardziej odważne wzory. Przykładem mogą być produkty francuskiej firmy Le Jaquard Francais, która specjalizuje się w delikatnych, różnokolorowych żakardach. Stanowią one subtelną ozdobę obrusów zarówno w jasnych, klasycznych tonacjach jak i pastelowych lub intensywnych kolorach. Rozłożone na stole dają spektakularny efekt elegancji, lekkości lub ekstrawagancji. Czasami pojawią się w bardziej odważnym zestawieniu – jako kilku centymetrowa listwa w granatowym lub fioletowym kolorze. Warto dodać, że w dzisiejszych czasach, do dekoracji stołów często używa się różnego rodzaju podkładek, serwet oraz bieżników.

Tajemnice posagów polskich szlachcianek

Katarzyna Szymańska ( ur.1971) Życiowe motto: Połączyć nowoczesne narzędzia, technologie z niebanalnym, ponadczasowym pięknem. Uwielbiam bogatą kolorystykę, oryginalny design i piękne wnętrza. Ulubiona tkanina to jedwab – elegancki, delikatny, wyjątkowy. Absolwentka UŁ Wydział Zarządzania i Marketingu Podyplomowe Studia z PR (Poznań) oraz Wystroju i Dekoracji Wnętrz w Wwie Współtwórczyni sklepu internetowego Ekskluzywna Sypialnia (pierwowzór HLS). Współwłaścicielka HLS – internetowa galeria dla pięknych wnętrz.

Spodobał Ci się nasz artykuł? Poleć go znajomym!
Hit enter to search or ESC to close