Sen jest niezwykle ważny dla naszego organizmu. Dzięki niemu regenerujemy się, mamy więcej energii, aby mierzyć się z trudami codzienności, lepszy nastrój, jesteśmy zdrowsi, piękniejsi, a gdy jesteśmy wyspani, to jesteśmy szczęśliwsi, a co za tym idzie… mniej depresyjni. Same zalety. Ja uwielbiam spać i gdy tylko mogę, to bezkarnie śpię do momentu, gdy promienie słońca nie wpadną do mojej sypialni. No i tu przechodzimy do sedna sprawy dzięki, której się wysypiamy, a jakość naszego snu jest odpowiednikiem tej przestrzeni, czyli naszej SYPIALNI. Każdy szczegół jest ważny w miejscu, w którym śpimy.
Rozpoczynając od urządzenia tego zakątka relaksu, koloru ścian i wszystkich dodatków, aż po kołdry, poduszki i miękki dywan, na który możemy stanąć tuż po wyjściu z łóżka. Idealny będzie Eberson – jeden z najlepiej sprzedających się dywanów Designers Guild- nowoczesny, piękny dywan ombré. Szalenie lubię, gdy w sypialni dominują ciepłe, przyjemne kolory, gdy jest po prostu przytulnie. Ważne jest dla mnie, to aby w ciągu dnia łóżko było zaścielone. Bardzo elegancko wygląda beżowo-piaskowa narzuta na łóżko Merveille Gazelle/Hermine Alexandre Turpault. A rzucony na rogu łóżka mięciutki koc Athens w beżową kratkę z uroczymi frędzlami, wykonany z oszałamiająco miękkiej wełny jagnięcej merino – chcę aby zawsze był na wyciągniecie mojej ręki, tak abym mogła się nim przykryć gdy w ciągu dnia zdarzy mi się drzemka. Oczywiście na łóżku nie może zabraknąć dekoracyjnych poduszek o różnych kształtach, one dodają uroku i klasy całej sypialni.
Dla mnie aktualnie, teraz jest najmniej przyjemny okres w zmieniających się porach roku, czyli chłodna i deszczowa jesień. W naszych mieszkaniach z cudnie nagrzanych słońcem wnętrz nagle, okazuje się, że potrzebujemy cieplejszej kołdry, bo noce zrobiły się chłodniejsze. I tu mam dla Was propozycję, która sprawi ,że nasz rozkapryszony klimat przestanie mieć znaczenie. Rozwiązaniem jest kołdra 4 Pory Roku czyli łączone ze sobą 2 kołdry: letnia i całoroczna, które tworzą wspaniałą jedną kołdrę zimową na chłodniejsze noce. Te ręcznie pikowane kołdry wypełnione są w 100% włóknem alpaki o unikalnych właściwościach termoregulacyjnych i hypoalergicznych. Kiedy jest już nam w łóżku ciepło, to koniecznie musimy zadbać o wygodę naszej głowy, a poduszka Gingerlily z wypełnieniem ze 100% jedwabiu jest idealnie twarda i gęsta zarazem, dzięki czemu dobrze podtrzymuje głowę i szyję. Poza tym jest również hypoalergiczna co niewątpliwie wpływa na komfort naszego snu. Jeśli macie czasem, tak jak ja problem z zaśnięciem , bo drażnią Was docierające muśnięcia światła, to jedwabna maska na oczy Gingerlily ma lekką wyściółkę z jedwabnych nici, a dzięki wysokiej zawartości protein w jedwabiu jest łagodna dla delikatnej skóry wokół oczu i pozwoli Wam spokojnie zasnąć.
W takim razie nie pozostaje mi już nic innego, jak tylko życzyć Wam cudownie spokojnych jesiennych nocy i pięknych snów. Zadbajcie o siebie i o przestrzeń , w której zasypiacie.

Agnieszka Kałuża – konferansjerka i prezenterka telewizyjna, od wielu lat ekspert ds. dekorowania wnętrz w Dzień Dobry TVN, Pytaniu na śniadanie, Mamma Mia! Polsat, w wcześniej w Dzień Dobry Polsko TVP1, Twój Puls TV PULS. „Aga Pomaga” to jej blog od którego zaczęła swoją pasję do designu.